Leena Nair, dyrektor generalna Chanel, podzieliła się niedawno swoimi spostrzeżeniami na temat wpływu sztucznej inteligencji na sektor luksusowy. Podczas wywiadu dla „Widok z góry” szkoły biznesu Stanford Graduate School of Business jedno z pytań zadanych dyrektorowi generalnemu dotyczyło tego, w jaki sposób „Chanel wdraża najnowsze zmiany w sztucznej inteligencji i robotyce”.
W związku z tym Nair odpowiedział: „Sztuczna inteligencja jest wszędzie i będzie miała charakter transformacyjny w naszym świecie, więc luksus musi się z nią zmierzyć, Chanel musi się z nią zmierzyć, tak jak wszystkie inne”.
Dzieląc się swoim doświadczeniem, powiedziała: „Właściwie to wraz z naszym zespołem kierowniczym pojechaliśmy do Seattle w maju i poznaliśmy mnóstwo ludzi. Odwiedziliśmy Microsoft, Google i wiele startupów w okolicy i spędziliśmy trochę czasu z ChatGPT, ponieważ chcieliśmy zrozumieć, jak to na nas wpływa.
Podkreśliła, że „Uważam, że numerem jeden jest dla mnie nieustanne skupianie się na stworzeniu człowieka. Nie chcę, żeby to kiedykolwiek szło. Dbamy zatem o to, aby sztuczna inteligencja wspierała ludzkich twórców i dzieła, a nie odbierała im to, co wnoszą, tak umiejętnie i po mistrzowsku stanowiąc podstawę tego, kim jesteśmy w Chanel”.
„Wysoko kierujemy się także etyką i uczciwością, dlatego chcemy robić to we właściwy sposób”.
Dzieląc się zabawnym wydarzeniem, dodała dalej: „Byliśmy w firmie Microsoft i bawiliśmy się na miejscu za pomocą ChatGPT. A my na to: pokażemy nam zdjęcie starszego zespołu kierowniczego Chanel odwiedzającego Microsoft”. Ku swemu zaskoczeniu powiedziała: „To wszyscy mężczyźni w garniturach”.
Powiedziała: „To jest Chanel. Tak, 76 procent mojej organizacji to kobiety i 96 procent moich klientów to kobiety, dyrektor generalna. To stuprocentowo męski zespół, nawet w modnych strojach.”
„To właśnie masz do zaoferowania, ChatGPT? Pospiesz się.” Na koniec podsumowała: „Dlatego tak ważne jest, abyśmy zachowywali etykę i uczciwość w tym, co robimy ze sztuczną inteligencją”.