Pasażer easyJet publicznie skrytykował tanią linię lotniczą po tym, jak został ukarany grzywną w wysokości 48 funtów za sztukę bagażu podręcznego – mimo że torba wydawała się zgodna z zasadami dotyczącymi wymiarów egzekwowanymi przez firmę.
Przechodząc do TikToka, @jakehughesss przesłał film pokazując swoją torbę w jednej z ramek rozmiarów używanych do pomiaru toreb przed wyjazdem – i pozornie prawidłowo w niej mieszczącą się.
Wydaje się, że Hughes mógł nie być jedynym niezadowolonym pasażerem, ponieważ stwierdził w swoim filmie, że „prawie wszyscy pasażerowie zostali obciążeni dodatkowymi 48 funtów”.
W filmie na TikToku, który zgromadził 33 000 wyświetleń, Hughes mówi: „Po prostu szybko nagram film, ta torba pasuje tutaj idealnie”.
Następnie operator obsługi naziemnej na lotnisku w Manchesterze prosi pana Hughesa o „usunięcie go” i odpowiada: „Nie, zostawię to tam, właściwie potrzebuję menedżera, aby to zobaczył”. Potrzebuję kogoś wyższego od ciebie, żeby to zobaczył.
Na nagraniu operator obsługi klienta powtarza, że musi wyjąć torbę, a Hughes powtarza, że „potrzebuje menedżera, aby to zobaczył”.
W odpowiedzi pracownik easyJet mówi: „Musisz wyjąć torbę, ponieważ powiedziałem, że jestem menadżerem”. Na co Hughes pyta: „Jaki jest dla ciebie status menedżera”.
Hughes dodaje: „Daj spokój, stary, nie chcę być trudny, mówię tylko, że 48 funtów za to jest śmieszne. Przyniosłem tę torbę specjalnie dlatego, że jest to torba easyJet.”
Operator obsługi naziemnej odpowiada: „Musisz wyjąć swój bagaż, muszę najpierw sprawdzić bagaże innych pasażerów”.
W odpowiedzi Hughes mówi: „Widziałeś, że to pasuje, prawda?”.
Pracownik easyJet odpowiada „nie”, mimo że torba wydaje się idealnie pasować do ramy.
To skłania Hughesa do ponownego wykazania, że torba pasuje do dodatku.
Następnie wideo ukazuje Hughesa filmującego operatora obsługi naziemnej na pokładzie samolotu z komentarzem: „To on, lmao – naliczył prawie wszystkim pasażerom dodatkowe 48 funtów lub nie wpuszczono ich na pokład”.
TikToker twierdził dalej: „Zaczęli blokować moją kartę pokładową, więc nie miałem innego wyjścia, jak tylko zapłacić – a nawet po zapłaceniu nie pozwolono mi wejść na pokład, dopóki nie usunąłem wszystkich nagrań z rolki aparatu. No cóż.
easyJet powiedział Express.co.uk, że Hughes kwalifikuje się do zwrotu pieniędzy i że linia lotnicza prowadzi dochodzenie w sprawie ich „podmiotu świadczącego usługi obsługi naziemnej”.
Rzecznik easyJet powiedział: „Prowadzimy dochodzenie z naszym podmiotem świadczącym usługi obsługi naziemnej na lotnisku w Manchesterze, aby zrozumieć, dlaczego pan Hughes został obciążony opłatą za bagaż, która wydaje się odpowiadać jego limitowi, i skontaktowaliśmy się z nim w celu zwrotu tej opłaty. .”
Tysiące ludzi pośpieszyło, by wyrazić swoją frustrację w wirusowym filmie.
Jeden z użytkowników stwierdził: „Jako osoba, która pracowała na lotnisku, mogę powiedzieć, że każdy pracownik ma określoną liczbę sztuk bagażu, za którą musi miesięcznie pobierać opłatę, aby dotrzeć do celu”.
Inny dodał: „Mieliśmy ten sam problem w zeszłym tygodniu, obciążyli nas kwotą 48 funtów za wyjazd z kraju i myślę, że w drodze powrotnej zapłaciliśmy 42 funty, to haniebne”.