W wyniku niedawnego incydentu, który wywołał powszechną dyskusję, CNN usunęła skrajnie prawicowego działacza Ryana Girdusky’ego z panelu podczas przerwy na reklamy po jego brutalnie bigoteryjnej uwadze skierowanej pod adresem postępowego arabsko-amerykańskiego komentatora Mehdiego Hasana. Uwaga ta, sugerująca powiązania Hasana z bojownikiem Hamasu, wywołała zdecydowaną reakcję społeczności medialnej.
Chociaż rasizm nie jest niczym nowym w republikańskim ekstremizmie, należy zauważyć, że w niedzielę w Madison Square Garden wielu mówców dyskredytowało Latynosów, Czarnych, Palestyńczyków i Żydów oraz czyniło wulgarne odniesienia do Kamali Harris.
Kampania Trumpa zdystansowała się tylko od jednego z tych stwierdzeń, a mianowicie od stwierdzenia komika Tony’ego Hinchcliffe’a: „Na środku oceanu znajduje się obecnie dosłownie pływająca wyspa śmieci. Tak. Chyba nazywa się to Puerto Rico.
Sheffield zgłasza szersze obawy
Matthew Sheffield, podcaster i były „operator” Partii Republikańskiej, skontaktował się z X (dawniej Twitterem), aby wyrazić swoje przemyślenia na temat sytuacji, stwierdzając: „CNN właśnie usunęła skrajnie prawicowego panelistę za rasistowską uwagę pod adresem postępowego komentatora @mehdirhasana. To była słuszna decyzja. Jednak dla mnie, byłego dziennikarza telewizyjnego, to, co się wydarzyło, jest częścią znacznie większego problemu.
Omówił wyzwania stojące przed mediami głównego nurtu w poszukiwaniu zrównoważonych panelistów. „Zanim stałam się niezależna, byłam producentem w @thehill w programie „Rising”. Jak we wszystkich programach mediów głównego nurtu, nieustannie staraliśmy się prowadzić zrównoważone dyskusje panelowe. Ale zawsze mieliśmy problem: bardzo trudno było znaleźć Republikanów, którzy nie byli szaleni”.
Walka o zrównoważoną reprezentację
Sheffield opowiedział swoje doświadczenia z kontaktowaniem się z prawicowymi komentatorami, ujawniając, że często musiał weryfikować potencjalnych gości, zanim pojawili się na antenie. „Sama trudność w zidentyfikowaniu wykwalifikowanych, pełnych szacunku głosów konserwatywnych bez powiązań z ekstremizmem była zdumiewająca” – napisał podcaster w poście na blogu Strumień.
„Niejednokrotnie rezerwowano osoby, które były białymi nacjonalistami, działaczami ideologii „alternatywnej prawicy”, zanim ich usunąłem” – zauważył. „Zaoferowano nam osoby, które poczyniły rasistowskie uwagi, osoby, które prześladowały kobiety itp.”.
Podkreślił, że chociaż media głównego nurtu próbują uwzględniać głosy konserwatywne, krajobraz mediów republikańskich nie odwzajemnia tych wysiłków.
Podkreślając naleganie Republikanów na utrzymanie „szalonego” Sheffield zauważył, że zaproponowano im panelistów, „którzy wyznają poglądy chrześcijańskiej supremacji, co czyni ich niezdolnymi do obiektywnego zajmowania się tematami takimi jak Izrael czy islam”.
Akcja afirmatywna dla komentatorów republikańskich
Sheffield argumentował, że „największymi beneficjentami akcji afirmatywnej w mediach są komentatorzy republikańscy”. Podkreślił, że desperacja mediów głównego nurtu na rzecz dialogu obywatelskiego w czasach Trumpa często prowadzi do wielokrotnego przedstawiania tych samych osób, pomimo ich kontrowersyjnych poglądów.
„Elity republikańskie mają po swojej stronie ogromny problem jakościowy, ale nie chcą nic z tym zrobić. To dlatego, że zdali sobie sprawę, że zaangażowanie w higienę informacyjną skurczy ich bardzo niestabilną koalicję” – napisał. „Wybrali ekstremizm zamiast centryzmu. I nigdy nie daj się z tego powodu wezwać.
Sheffield podkreśla potrzebę standardów w mediach
Sheffield podkreśliła, jak ważne jest, aby platformy medialne przestały wzmacniać nieuczciwy i bigoteryjny punkt widzenia. „Nie potrzebujemy bigotów” – powiedział. „Reporterzy mogą przedstawiać te poglądy i ich znaczenie. Dopóki CNN i inne stacje nie powrócą do normalnych standardów, prawicowi komentatorzy będą nadal angażować się w akty autodestrukcyjne”.
Podkreślił także niekorzystne skutki narracji „obie strony”, argumentując: „Irracjonalny fetysz „obie stron” stworzył dynamikę, w której bardziej kontrowersyjne jest nazywanie faszystą niż chwalenie Hitlera przez polityków republikańskich, jak Trump i Mark Robinson Do.”
„Nazywanie nazisty nazistą jest bardziej kontrowersyjne niż bycie prawdziwym nazistą!” Sheffield zakwestionował.
„Fałszywe oskarżenia Demokratów o ekstremizm, często powtarzane przez takie postacie jak Donald Trump, zniekształcają postrzeganie społeczne. Kampania Trumpa przypięła kandydatce Demokratów Kamali Harris etykietki takie jak „komunistka” i „faszystka”, mimo że on i inni republikanie, jak na przykład kandydat partii na gubernatora Karoliny Północnej Mark Robinson, otwarcie wychwalają postacie kojarzone z faszyzmem”. dodał.
Krytyka historii Girdusky’ego
Zwracając się konkretnie do Ryana Girdusky’ego, Sheffield stwierdził: „Jest zdeklarowanym rasistą i radykalnym zwolennikiem chrześcijańskiej supremacji, który pisał dla aktywisty rasistowskiego Richarda Spencera. Prowadzi akcję mającą na celu blokowanie autorów czarnoskórych i LGBT z programów szkolnych. Nigdy nie powinien był występować w CNN.
„Biorąc pod uwagę siłę, jaką zdobyli reakcjoniści i autorytarni w jednej z dwóch głównych amerykańskich partii politycznych, idee Trumpa i innych ekstremistów muszą zostać zaprezentowane opinii publicznej. Nie musimy jednak bezpośrednio wysłuchiwać opinii podmiotów działających w złej wierze, które promują te zwodnicze i pełne nienawiści ideologie” – Sheffield zakończył swój post na blogu.
Śledź wszystkie wiadomości biznesowe, najświeższe wydarzenia i najnowsze aktualizacje wiadomości na Live Mint. Pobierz aplikację Mint News, aby otrzymywać codzienne aktualizacje rynkowe.
WięcejMniej