W związku z ciągłym wzrostem napięcia z Koreą Północną Stany Zjednoczone i Korea Południowa przeprowadziły ogromne ćwiczenia powietrzne z udziałem 110 samolotów.
Ćwiczenia rozpoczęły się po wystrzeleniu przez Koreę Północną zaawansowanej międzykontynentalnej rakiety balistycznej w czwartek.
Wspólny szef sztabu Korei Południowej powiedział: „Dzięki tym zakrojonym na szeroką skalę wspólnym ćwiczeniom powietrznym zademonstrowaliśmy połączony potencjał obronny Korei i Stanów Zjednoczonych oraz postawę, dzięki której pokonają wroga w odpowiedzi na zagrożenia nuklearne i rakietowe ze strony Korei Północnej.
Kontynuował: „W szczególności zademonstrowaliśmy światowej klasy zdolności reagowania i postawę, celnie uderzając w wrogie cele TEL, potajemnie penetrując wirtualne sieci radarowe wroga oraz szybko i precyzyjnie uderzając w przywódców wroga”.
Wystrzelenie rakiety przez Koreę Północną było pierwszym od prawie roku.
Korea Południowa i Japonia wykryły broń, uważaną za bardziej wyrafinowaną niż poprzednie głowice bojowe Pjongjangu.
Północnokoreańskie media państwowe podały, że start został zarządzony przez prezydenta Kim Dzong-una.
Kim powiedział, że start będzie ostrzeżeniem dla tych, którzy „zagrażają bezpieczeństwu kraju”.
Kontynuował: „Ogień próbny jest odpowiednią akcją wojskową, która w pełni spełnia cel informowania rywali.
„Twierdzę, że KRLD nigdy nie zmieni swojej linii wzmacniania swoich sił nuklearnych”.
Stany Zjednoczone nazwały wystrzelenie rakiety „rażącym naruszeniem” wielu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, które „niepotrzebnie zwiększa napięcie i stwarza ryzyko destabilizacji sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w regionie”.
Ostatni zaostrzenie napięć następuje po przybyciu wojsk północnokoreańskich na Ukrainę, aby pomóc siłom rosyjskim.
Korea Południowa i jej sojusznicy twierdzą, że na Ukrainę udaje się aż 11 000 żołnierzy Korei Północnej.
Wysłannik USA przy ONZ Robert Wood przesłał Pjongjangowi ostrzeżenie w związku z rozmieszczeniem żołnierzy, mówiąc, że północnokoreańscy żołnierze „z pewnością powrócą w workach na zwłoki”.
Dodał: „Doradzałbym przewodniczącemu Kimowi [Jong-un] zastanowić się dwa razy przed podjęciem tak lekkomyślnego i niebezpiecznego zachowania”.
TO JEST WAŻNA HISTORIA… WIĘCEJ DO OBEJRZENIA.