Budżet Rachel Reeves nie wprowadzi żadnych nowych freeportów – takich jak Teesport
Rząd potwierdził, że Rachel Reeves nie wprowadzi do środowego budżetu żadnych nowych wolnych portów, mimo że Downing Street faktycznie zasygnalizowała w piątek zamiar Wielkiej Brytanii utworzenia pięciu kolejnych stref wolnych od podatków.
Zamiast tego kanclerz Partii Pracy określi jedynie „kolejne kroki” dla pięciu istniejących wolnych portów, które otrzymają formalną zgodę na utworzenie stref celnych w wyznaczonych granicach, przyznają urzędnicy.
Pani Reeves będzie także kontynuować prace nad planami utworzenia oddzielnej „strefy inwestycyjnej” w East Midlands – pierwotnie zaproponowanej przez poprzedni rząd Partii Konserwatywnej w zeszłym roku.
Wyraźna chęć rządu do kontynuowania strategii przyjętej przez poprzednią administrację torysów została szybko wykorzystana przez torysowskiego burmistrza Teeside Ben Houchena, który stwierdził, że lokalna Partia Pracy będzie „wściekła”.
Ogłoszenie przez Downing Street „pięciu nowych wolnych portów” w piątek, ogłoszone podczas pobytu premiera Sir Keira Starmera na Samoa na szczycie szefów rządów Wspólnoty Narodów, wywołało ogromne zamieszanie wśród dyrektorów portów, urzędników Whitehall i lokalnych burmistrzów – z których żaden nie miał wcześniej żadnego znajomość planu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rachel Reeves oskarżona o „załamanie gospodarki”, ponieważ jest „gorsza od Liz Truss”
Sir Keir Starmer na Samoa
Jeden z urzędników powiedział „Financial Times”.: „To była totalna pomyłka z komunikacją”. Downing Street nie odpowiedziało jeszcze na prośby o komentarz w tej sprawie.
Tymczasem Partia Konserwatywna określiła to jako „upokarzający zwrot, który po raz kolejny zaszkodzi i tak już kurczącemu się zaufaniu przedsiębiorców do tego kraju”.
Niemniej jednak pani Reeves potwierdzi dalsze wsparcie dla istniejącego programu wolnych portów – projektu popieranego przez byłych premierów Borisa Johnsona i Rishiego Sunaka jako strategii po brexicie mającej na celu przyciągnięcie nowych inwestycji.
Freeports oferują specjalne strefy celne, w których importowane towary mogą być wprowadzane do kraju bez cła, a cła są płacone wyłącznie od towarów końcowych po dotarciu na rynek brytyjski. Zakłady takie korzystają także z ulg podatkowych związanych z zatrudnianiem nowych pracowników oraz inwestycjami w infrastrukturę i maszyny.
Fantastycznie jest widzieć, jak ten rząd podwaja politykę dotyczącą wolnego portu, którą przedstawiłem konserwatywnemu rządowi, a która zapewnia ciężko pracującym ludziom tworzenie tysięcy miejsc pracy w całym Teesside
Jestem pewien, że Teesside Labor będzie wściekły… https://t.co/GJn8HyTDHk
— Ben Houchen (@BenHouchen) 25 października 2024 r
Do chwili obecnej siedem wolnych portów ma działające strefy celne. Oczekuje się, że pani Reeves ogłosi, że pięć dodatkowych lokalizacji, w tym Liverpool, Humber oraz Inverness i Cromarty Firth Green Freeport w Szkocji, będzie teraz w stanie w pełni uruchomić swoje operacje celne.
Urzędnicy powiedzieli, że bezpłatny port Humber stanie się w pełni operacyjny, co umożliwi odblokowanie dodatkowych 25 milionów funtów z funduszy zalążkowych.
Rząd labourzystowski w dalszym ciągu wspiera tę inicjatywę pomimo badań sugerujących, że struktura ceł w Wielkiej Brytanii zapewnia jedynie ograniczone korzyści.
Jak wynika z danych HM Revenue & Customs udostępnionych departamentom Whitehall, dotychczas zaledwie sześć firm korzysta ze stref celnych w ośmiu wolnych portach w Anglii.
Boris Johnson i Rishi Sunak na zdjęciu w Teesport, odpowiednio, jako premier i kanclerz
Przemawiając w piątek, Sir Keir powiedział, że Partia Pracy nie podchodzi do tej kwestii z „ideologicznego punktu widzenia” i jest zaangażowana w włączenie ich do strategii przemysłowej partii, mającej na celu wspieranie sektorów o wysokim wzroście.
Powiedział: „Przyjrzeliśmy się im, działają dobrze, myślę, że mogłyby działać lepiej, więc zamiast ich ograniczać, zrobimy to, wprowadzimy pewne ulepszenia, aby mogły działać jeszcze lepiej .”
Premier wyjaśnił, że ministrowie zbadają sposoby „maksymalizacji potencjału” wolnych portów poprzez ściślejsze powiązanie ich z lokalnymi planami rozwoju, o które rząd zwrócił się do samorządów lokalnych w ramach szerszego programu rozwoju.
Każdy freeport ma określony obszar zainteresowania. Humber stanie się centrum przetwarzania metali ziem rzadkich, Teesside będzie kierować produkcją morskich turbin wiatrowych, a Plymouth i South Devon rozważają rozwój autonomicznych pojazdów morskich.
Ben Houchen wita Sir Keira Starmera na początku tego roku
Według danych rządowych, freeporty przyciągnęły dotychczas inwestycje o wartości 6,4 miliarda funtów, tworząc szacunkowo 7 000 miejsc pracy. Rząd przewiduje również, że do 2033 r. w Anglii strefy inwestycji o niskich podatkach utworzą 90 000 miejsc pracy, a inwestycje prywatne wyniosą 10 miliardów funtów.
Jednakże badania ekonomiczne dotyczące podobnych inicjatyw w Wielkiej Brytanii i za granicą sugerują, że mogą one po prostu przekierować inwestycje z innych regionów, zamiast tworzyć nowe, znaczne inwestycje wewnętrzne.
Kiedy w 2021 r. wprowadzono tę politykę, Urząd Odpowiedzialności Budżetowej, niezależny organ nadzoru fiskalnego, wyraził wątpliwości co do wpływu freeportów na gospodarkę, przewidując, że będzie to „trudne do dostrzeżenia nawet z perspektywy czasu”.
Publikując w serwisie X, pan Houchen napisał: „Wspaniale jest widzieć, jak ten rząd podwaja wysiłki związane z polityką dotyczącą wolnego portu, którą przedstawiłem rządowi konserwatywnemu, a która zapewnia ciężko pracującym ludziom tworzenie tysięcy miejsc pracy w całym Teesside.
„Jestem pewien, że Teesside Labour będzie wściekły”.
Express.co.uk zwrócił się do rządu z prośbą o komentarz.