Wściekli protestujący w popularnym hiszpańskim mieście domagają się dostępu do niedrogich mieszkań i zaprzestania turystyki w swoim mieście.
Tydzień temu w Walencji odbył się wiec, w którym wzięło udział dziesiątki tysięcy ludzi pod hasłem „Walencja tonie” (València s’ofega).
Organizatorzy chcą, aby miasto uznano za obszar zestresowany i domagają się zakazu udostępniania apartamentów turystycznych oraz rygorystycznych regulacji dotyczących hoteli.
Ponadto wzywają do ograniczenia cen wynajmu i tworzenia większej liczby mieszkań socjalnych.
Manifestacje zostały sprowokowane rosnącymi cenami wynajmu i nieruchomości, które w niektórych przypadkach wypychają ludzi z miasta.
– powiedział Antonio, 76-letni emeryt lasexta.com stronie internetowej, że był zmuszony przenieść się 40 kilometrów od Walencji, aby znaleźć niedrogie zakwaterowanie.
„Mam przeciętną emeryturę i nic nie wynosi mniej niż 600–700 euro” – powiedział.
„Musiałbym wydać połowę mojej emerytury na czynsz”.
Rosnące ceny wynajmu dotykają zarówno starszych, jak i młodych ludzi, którzy walczą o utrzymanie się z zarobków.
Madrileño powiedział, że prawie 50% swoich dochodów musi płacić za czynsz.
„To 400 euro. Zarabiam 1040 euro i trzeba do tego dodać jedzenie i inne wydatki” – wyjaśnił.
Od czasu demonstracji ponad tydzień temu protestujący rozbili obóz przed ratuszem, składający się z około 20 namiotów.
Demonstranci mówią, że będą kontynuować „okupację” co najmniej do niedzieli i „będą walczyć o wszystko”.
„Nie poddamy się, dopóki nie osiągniemy naszych celów, ponieważ od tego zależy nasze życie” – powiedziała Alba Font, rzeczniczka obozu elpais.com
„Obóz to strategia polityczna budowana dzień po dniu. Odzyskaliśmy plac Ratuszowy i uczyniliśmy go naszym, jako symbol sąsiedzkiego oporu.
„Teraz idziemy o krok dalej: jeśli nie mamy domu, sam plac już nam nie wystarczy. Chcemy wszystkiego i o wszystko będziemy walczyć”.
Walencja przyciąga 2,2 miliona turystów rocznie, co stanowi dwukrotność jej populacji wynoszącej 839 770 osób.
Jest to jedno z najpopularniejszych miejsc docelowych statków wycieczkowych w Hiszpanii i miejsce trzech Deklaracji Światowego Dziedzictwa UNESCO.