Strona główna SPORT World Series 2024: Dodgers udowadniają, że są nie tylko najbardziej utalentowaną, ale...

World Series 2024: Dodgers udowadniają, że są nie tylko najbardziej utalentowaną, ale także najtwardszą drużyną MLB, wygrywając World Series

8
0

NOWY JORK – „Ci, którzy nie wyciągają wniosków z historii, są skazani na jej powtórzenie”.

W przypadku Los Angeles Dodgers to stwierdzenie jest aktualne od czasu, gdy po raz ostatni wygrali World Series w 2020 roku. Ich skład nigdy nie był pozbawiony talentów; w rzeczywistości w ostatnich latach nadal dodawali. Ale chociaż Los Angeles było przez jakiś czas jedną z, jeśli nie najbardziej utalentowaną drużyną MLB na papierze, czegoś brakowało. Dodgersom często brakowało pewnego rodzaju hartu i wytrzymałości, aby pchnąć ich na szczyt.

Jednak wielokrotnie w tym sezonie i po sezonie Dodgers z 2024 roku pokazali, że to nie ten sam zespół. Są silniejsi, wytrzymalsi, lepsi i dlatego są teraz mistrzami World Series.

„To po prostu wyjątkowa grupa chłopaków” – powiedział pierwszy bazowy Dodgers i MVP World Series Freddie Freeman, gdy zespół zapewnił sobie tytuł dzięki zwycięstwu 7:6 w środę w piątym meczu.

Nowy Jork nabrał impetu po swoim niesamowitym zwycięstwie w czwartym meczu. A po tym, jak Bronx Bombers wypracowali sobie prowadzenie 5:0 w środę w trzeciej rundzie, wydawało się, że Dodgersowie wrócą do Los Angeles na mecz 6. Żadna drużyna nigdy wcześniej nie prowadzili 3:0 w World Series, a następnie zostali zepchnięci do meczu 6., więc Dodgers byli o krok od niepomyślnej historii i ogromnej presji. Ponieważ ofensywa Los Angeles była fatalna w meczu przeciwko asowi Yankees Gerritowi Cole’owi, a zespół Bullpen musiał uzyskać 23 outy po tym, jak starter Jack Flaherty przetrwał zaledwie 1⅓ rundy wieczorem po wyznaczonym meczu w Bullpen, walka była trudna.

Jednak nie był to pierwszy przypadek w październiku, kiedy Dodgers byli pod ścianą, a dynamika nie była po ich stronie. Byli wypróbowani w walce i gotowi na tę chwilę.

Stojąc w obliczu eliminacji w NLDS przeciwko Padres we wrogim środowisku w Petco Park, Dodgers potrzebowali podobnego postanowienia. Kiedy nikt nie myślał, że ma dość, by walczyć, tak się stało – nie tylko wymusiwszy piąty mecz, w którym można wygrać lub wrócić do domu, ale także wygrywając go i awansując do NLCS.

A kiedy Dodgers musieli wykazać się odpornością w piątym meczu World Series, byli w stanie ponownie wykorzystać swoją wytrzymałość. Atak Los Angeles obudził się w piątej rundzie, w dużej mierze dzięki straszliwej obronie Yankees podczas ładowania baz. Dzięki podwójnym singlom RBI Mookie Bettsa i Freddiego Freemana Dodgers zmniejszyli deficyt do 5-3. Następnie Teoscar Hernández zadał potężny cios, wbijając dwupunktowy dublet w lewą stronę boiska, zdobywając bramki dla Bettsa i Freemana i doprowadzając do remisu na 5.

„Gerrit świetnie rzucał piłką” – powiedział Freeman. „Przez cały czas świetnie rzucał piłką. Kiedy Mookie podszedł, uderzył squibbera i udało mu się go pokonać, można było po prostu poczuć podekscytowanie. … Miałem jednego, udało mi się go sfaulować, zobaczyć kolejny rzut i na szczęście trafiłem piłkę w środek. A potem uznanie dla Teo. Prawy na prawy przeciwko Gerritowi Cole’owi to bardzo trudny atak, tak jak on, w przypadku ataku z prawej strony.

„Kiedy dostajesz dodatkowe outy i wykorzystujesz to w tego rodzaju grach, jest to coś ogromnego. Abyśmy mogli wyrównać sytuację, można było po prostu poczuć, jak nabiera tempa”.

W ciągu kilku minut dynamika, która zdawała się opuszczać Dodgersów, wróciła na ich stronę. Przenieśli to na ósme miejsce, kiedy strzelili nie raz, ale dwa gole i objęli pierwsze prowadzenie w meczu z Yankees bliżej Luke’em Weaverem, który był właścicielem Dodgersów w czwartym meczu i przez cały sezon był praktycznie nie do trafienia.

Tym, co uczyniło Dodgersów najlepszą drużyną baseballu w tym roku na drodze do drugiego tytułu World Series w ciągu pięciu lat, nie było tylko to, że mieli więcej talentu niż inne drużyny (choć mieli). Przez większość lat drużyna z najlepszymi wynikami w baseballu nie wygrywa World Series; zdarzyło się to tylko dwa razy w ciągu 10 sezonów poprzedzających ten.

Nie, Dodgers byli po prostu mocniejsi niż 29 innych drużyn. I wydawało się, że od początku sezonu nic nie będzie w stanie ich powstrzymać przed osiągnięciem ostatecznego celu. Z każdą przeszkodą na drodze, rozproszeniem, niedogodnością i kontuzją musieli stawić czoła wszystkim. W wielu momentach Los Angeles mogło się pogubić, ale temu zespołowi nie można było odmówić zwycięstwa w dążeniu do wielkości.

Kiedy zespół rozpoczął sezon w Korei Południowej przeciwko Padres, przeżyła prawdziwą bombę. Cenne przejęcie wolnego agenta Shohei Ohtani został wciągnięty w federalne śledztwo w sprawie hazardu prowadzone przez jego byłego tłumacza, Ippei Mizuharę. Jednak dzięki zwiększonemu zainteresowaniu mediów, spekulacjom i dochodzeniu FBI Ohtani i Dodgers nigdy nie schodzili z rytmu. Zarabiający 700 milionów dolarów zawodnik drużyny Dodgers ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w historii baseballu i za kilka tygodni zdobędzie tytuł MVP ligi NL.

„Myślę, że udało nam się przetrwać sezon zasadniczy dzięki sile tego zespołu i tej organizacji” – powiedział Ohtani po zwycięstwie Dodgersów w piątym meczu. „Sukces posezonowy jest bardzo podobny do tego, jaki udało nam się osiągnąć w sezonie zasadniczym”.

„Kiedy zaczynasz wspierać kolegę z drużyny w jego pierwszym roku, tak jak my, aby mógł wyjść na boisko i rozegrać dla niego najwspanialszy sezon w historii – całkiem wyjątkowy” – powiedział Freeman.

Do tego doszły kontuzje, które nękały Dodgersów od początku sezonu do końca World Series. Utrata zawodnika kalibru Mookie Betts na dwa miesiące wystarczyłaby, aby wytrącić z gry najlepsze drużyny. Teraz spróbuj dodać całą rotację – w tym Claytona Kershawa, Gavina Stone’a, Tony’ego Gonsolina, Dustina Maya, Tylera Glasnowa i Rivera Ryana – do listy kontuzjowanych. Tak czy inaczej, Dodgers zakończyli sezon zasadniczy z 98 zwycięstwami.

„Wiele przeszliśmy, ale muszę przyznać, że w tym roku nadal mamy najlepszy wynik w całej baseballowej lidze” – powiedział Roberts. „To nie było łatwe, ale nasi chłopcy codziennie walczyli i grali we właściwy sposób, grali, aby wygrać”.

„W tym roku wydarzyło się wiele rzeczy i to z pewnością sprawiło, że było to trudniejsze” – powiedział prezes Dodgers, Andrew Friedman. „Ale myślę, że było to również naprawdę satysfakcjonujące dla naszych skautów, personelu zajmującego się rozwojem zawodników i naszego sztabu trenerskiego z głównych lig, ponieważ liczba chłopaków, którzy przybyli, wnieśli swój wkład i odegrali dużą rolę w tym, gdzie jesteśmy teraz.

„To trudne. Trudno dojść do tego punktu. Trudno jest wytrzymać rzeczy, które mogą wydarzyć się w trakcie sezonu.

Przegrana na październik, skręcenie prawej kostki Freemana ograniczało go w pierwszych dwóch rundach, rotacja w krótszej drużynie robiła wszystko, co w jego mocy, aby wszystko szło jak najlepiej, a byk chodził na oparach. Jednak kiedy Dodgers potrzebowali wszystkiego, co najlepsze, było to możliwe. Zespół otrzymał nawet niespodziankę od Walkera Buehlera, który po trudnym powrocie po kontuzji w tym sezonie rozegrał 5 rund bez przerwy w trzecim meczu i zakończył decydujący mecz piąty, odnotowując swoją pierwszą interwencję w karierze w czymś, co mogło być jego ostatni występ jako Dodger i pozostawienie w Los Angeles wrażenia, które zostanie na całe życie.

Teraz Dodgers wracają na szczyt świata baseballu. To wyraźny kontrast w porównaniu z sytuacją, w której byli zaledwie rok temu, kiedy zawstydzili się podczas meczu z drużyną Arizona Diamondbacks w lidze NLDS. W przeciwieństwie do tamtego zespołu, ta grupa Dodgersów wierzyła, że ​​całość to coś więcej niż suma jej części – nawet przy tak wielu kosztownych częściach. Wszystkich 26 zawodników, trenerów, menedżera i personel recepcji wierzyło, że są nie do pokonania.

„Jedna rzecz jest taka, że ​​po prostu szliśmy dalej” – powiedział Roberts. „Nawet po sezonie nie sądzę, żeby ktoś nas wybrał. Nie sądzę, że wybrali nas do wyjścia z pierwszej serii. To, że wyjdziemy tam, będziemy walczyć, drapiemy, drapiemy i wygramy 11 meczów w październiku, to zasługa naszych chłopaków.



Źródło artykułu